Krótki film o miłości, słodko-gorzki jak uwielbiana przez Finów lukrecja. Dwoje samotnych ludzi spotyka się, gubi, walczy z nałogiem, stara się przetrwać. W tle słychać smutne piosenki i dramatyczne wiadomości z Ukrainy, a świat nie zwraca na bohaterów najmniejszej uwagi...
Purnonsensowe grepsy składające się na tę dyskretną komedię mogą chwilami wprawić w konsternację, ale również zaskoczenie, że tak śmiać się też przecież można
przeczytaj recenzję